wtorek, 12 czerwca 2012

Pomarańczowy serial – epizod drugi


Vurnon Anita zagrał 3 razy w kadrze Oranje

Największy przegrany

Nie Bas Dost i nie Urby Emanuelson są najgłośniejszymi nazwiskami wśród nieobecnych w holenderskiej kadrze na Euro 2012. Najwięcej w prasie Kraju Tulipanów mówi się o Vurnonie Anicie (fot. po lewej, źródło: Goal.com). Defensywny pomocnik, który z powodzeniem może grać na lewej i prawej obronie jest właśnie kuszony ofertą Newcastle United. Ajax negocjuje kwotę, za jaką będzie mógł sprzedać 23-letniego piłkarza po wyjątkowo udanym dla niego sezonie. A trener Bert van Marwijk, być może, pluje sobie w brodę, że nie zabrał na Ukrainę tak wszechstronnego gracza.

„Pewność” trenera

Śmieję się z tych, którzy mówią, że jesteśmy wewnętrznie skłóceni i przez to tracimy na boisku – stwierdził trener van Marwijk przed arcyważnym dla Holandii meczem z Niemcami. Druga kolejka grupy B może spowodować jednak, że byłemu szkoleniowcowi Borussii Dortmund zrzednie mina. Ciężko będzie wówczas obronić kilka kontrowersyjnych powołań, czy rozwiązań personalnych w czasie turnieju. Czy van Marwijk ugnie się i pośle w bój tych piłkarzy których sugeruje prasa? Wydaje się, że występ Klaasa Jana Huntelaara i Robina van Persiego od pierwszych minut jest wielce prawdopodobny. Z drugiej strony anonsuje się grę Arjena Robbena, co spowoduje, że oprócz braku Rafaela van der Vaarta Holendrzy mogą być skazani na grę bez będącego w dobrej formie Ibrahima Afellaya. Brak alternatyw to największa bolączka Holendra. W ofensywie jest ok, ale popatrzmy chociażby na formację obronną. 18-letni Willems jest pewniakiem. Może go zastąpić jego zmiennik z PSV, Wilfried Bouma, albo środkowy pomocnik (sic!) Stijn Schaars. Co ze środkiem? Pewnie przy słabym Vlaarze zagra wspomniany przed chwilą Bouma, ale jaką nową jakość da van Marwijkowi ten zawodnik? Przy szybko grających w ataku Niemcach może być równie bezradny co Heitinga...

Kontrakt trenera Holandii jest ważny do lata 2016 roku. Pozycja van Marwijka jest mocna, ale ewentualne odpadnięcie z mistrzostw Europy już po fazie grupowej może dać więcej argumentów ludziom, którzy nie zgadzali się ze szkoleniowcem już w momencie ogłoszenia powołań. W pierwszym meczu zawiedli niemal wszyscy pewniacy trenera na czele z jego zięciem, Markiem van Bommelem. Podobnie jak 4 lata temu tragicznie w starciu ze zwrotnymi rywalami wyglądał Johnny Heitinga. Rona Vlaara zjadła chyba presja, a Arjen Robben po prostu nie potrafi grać z kolegami. Bezcelowe indiwidualne popisy, czyli znamiona choroby toczącej skrzydłowego Oranje od czasów, kiedy zakompleksiona madrycka prasa zaczęła porównywać go z Leo Messim, mają miejsce z coraz większą częstotliwością. Na razie głośno o tym mówią nieliczni, m.in. Zbigniew Boniek. Po Euro może być już inaczej.

Mecze Holandii z Niemcami to dla kibiców z Kraju Tulipanów szczególne pojedynki. Wschodniego sąsiada nie darzy się szczególną sympatią w Holandii, w prasie mnóstwo jest nawiązań do II wojny światowej. Holendrzy ucierpieli sporo w czasie ataku hitlerowskich Niemiec, widać nie tylko Polacy lubią wplatać bolesne wspomnienia do wydarzeń sportowych. Negatywne konotacje mają też ze stosunkowo mało odległej przeszłości. W listopadzie Holandia została pokonana w meczu towarzyskim przez Niemcy. Gładką wygraną 3:0 zapewniły piłkarzom Joachima Löwa bramki Thomasa Müllera, Miroslava Klosego i Mesuta Özila. Jak zapewniają holenderscy piłkarze, tamten mecz stanowił dla nich świetną lekcję i pomógł w znalezieniu recepty na wschodniego sąsiada.


Prawdopodobna jedenastka Holandii na mecz z Niemcami:

Stekelenburg – van der Wiel, Heitinga, Bouma, Willems – Nigel de Jong, van Bommel, Sneijder – van Persie, Huntelaar, Robben


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz